Różeniec górski (Rhodiola Rosea) to od wieków ceniona roślina lecznicza z rodziny gruboszowatych, która porasta tereny arktyczne. Jako adaptogen Rhodiola pomaga nam zwalczyć stres oraz chronić organizm przed jego negatywnymi skutkami. Nowe badania kliniczne, po raz kolejny dowodzą, że Rhodiola może skutecznie wspierać również pacjentów z depresją i zaburzeniami lękowymi.
W tradycyjnym rosyjskim ziołolecznictwie różeniec górski od dawna znajduje zastosowanie jako roślina o właściwościach antystresowych. Jednocześnie Rhodiolę poleca się też przy dolegliwościach uwarunkowanych stresem. Współcześnie na znaczeniu zyskują inne właściwości różeńca górskiego. Chodzi tutaj o jego działanie antydepresyjne. Roślinne składniki czynne takie jak rozawina, rozyrydyna czy salidrozyd wykazują zdolność hamowania rozkładu serotoniny oraz dopaminy w mózgu, a tym samym sprzyjają zwiększeniu ilości tych ważnych substancji.
Dzięki temu różeniec górski dba o to, aby poziom serotoniny i dopaminy utrzymywał się u nas na odpowiednio wysokim poziomie, zapobiegając w ten sposób obniżeniu nastroju, utracie chęci do działania aż po depresję.
Opisanym powyżej właściwościom Rhodioli przyjrzał się również zespół badawczy z Chin. Zrealizowane przez uczonych badanie kliniczne przeprowadzono metodą podwójnie ślepej próby z grupą kontrolną wśród łącznie 100 pacjentów z zaburzeniami depresyjnymi. Uczestników badania podzielono na trzy grupy. Podczas gdy grupa A (33 osoby) otrzymywała wyłącznie lek przeciwdepresyjny (sertralinę), druga (33 osoby) i trzecia grupa (34 osoby) otrzymywała zarówno sertralinę jak też Rhodiolę w różnych dawkach. Po zakończeniu badania okazało się, iż stan pacjentów, mierzony przy pomocy specjalnych indeksów, ulegał wyraźniejszej poprawie wówczas, gdy tradycyjnemu leczeniu towarzyszyła jednoczesna suplementacja Rhodiola rosea.
Na tej podstawie, w opublikowanym w 2020 roku artykule uczeni wysnuli wniosek, iż w zależności od dawki, różeniec górski może przyczyniać się do poprawy jakości życia oraz osłabienia objawów klinicznych u osób z zaburzeniami depresyjnymi. Zdaniem ekspertów, wyższe dawki Rhodioli (0,6 g/dobę) okazywały się przy tym skuteczniejsze, niż niższe dawki (0,3 g/dobę).
Powyżej opisane badanie kliniczne potwierdza zaledwie jedną z wielu obserwowanych przez terapeutów oraz naturopatów dobroczynnych właściwości różeńca górskiego. Wśród innych zaburzeń pracy układu nerwowego, przy których preparaty na bazie tej rośliny mogłyby znaleźć zastosowanie, należy wymienić przede wszystkim przewlekłe zmęczenie (aż po burn-out), stany lękowe, zaburzenia snu, a także problemy z koncentracją (Fintelmann & Gruenwald, 2007).
Opracowane na podstawie artykułu:
Gao, L., et al., Antidepressants effects of Rhodiola capsule combined with sertraline for major depressive disorder: A randomized double-blind placebo-controlled clinical trial, Journal of Affective Disorders Volume 265, 15 March 2020, 99-103
Autor: Sylwia Grodzicka