Diagnostyka i terapia chorób środowiskowych – alergie i nietolerancje pokarmowe

W jaki sposób jedzenie może nam szkodzić? Wpływ nieszczelnej bariery jelitowej i problemów z układem odpornościowy na powstawanie alergii i nietolerancji.

Mito-med.pl - Podcasty
Mito-med.pl - Podcasty
Diagnostyka i terapia chorób środowiskowych - alergie i nietolerancje pokarmowe
/

Witamy w podcaście instytutu IFU. Jesteśmy w Instytucie Medycyny Środowiskowej w Wolfhagen. Jeśli słuchaliście poprzednich podcastów, wiecie, że zajmujemy się tu w szczególności diagnostyką i terapią chorób środowiskowych. Jak zwykle jest z nami nasz partner w dyskusji, lekarz i autor książek Klaus Dietrich Runow. Dzień dobry doktorze!

Dzień dobry!

Naszym dzisiejszym tematem są alergie pokarmowe. Panie doktorze, jak powszechne są nietolerancje pokarmowe?

Bardzo powszechne. Szacuje się, że ponad 60% populacji w USA cierpi na nietolerancje pokarmowe, podobnie jest w naszym kraju. Niektórzy lekarze uważają, że alergie lub nietolerancje pokarmowe są główną przyczyną tzw. niezdiagnozowanych dolegliwości, które często są również klasyfikowane jako psychosomatyczne. W tym przypadku należy sprawdzić, czy czynnik środowiskowy numer jeden, czyli żywność, odgrywa jakąś rolę. Czynnik środowiskowy numer jeden. Co to znaczy? Jedzenie, które spożywam każdego dnia, jest moim najbardziej intensywnym kontaktem ze środowiskiem. Na samym początku powiem najważniejsze zdanie w tym podcaście i zawsze powtarzam to moim pacjentom. Nawet jeśli mielibyście zapomnieć wszystkie informacje z tego podcastu, to zapamiętajcie, proszę to jedno zdanie. Nie ma czegoś takiego jak zdrowa żywność. Kropka. „Tak, ale stosuję zdrową dietę„. Prawie każdy pacjent, który się do mnie zgłasza, odżywia się zdrowo. Pytam, co to znaczy? Jesz dużo marchewki i płatków śniadaniowych? Jesz płatki zbożowe? Jogurt? I pytam, czy to jest zdrowe? Skąd to wiesz? To może być zdrowe dla mnie, ale nie dla Ciebie.

Wszystko zależy od tego, co mój układ odpornościowy zrobi z oferowanym pokarmem. Wspomniałem już o układzie odpornościowym. W kontekście koronawirusa wiemy, że reaguje on, produkując przeciwciała, lecz reaguje także na poziomie komórkowym. Co to oznacza? W mojej krwi znajdują się czerwone krwinki. To właśnie one transportują tlen. Są też białe krwinki, które odgrywają rolę policjantów, pilnują, aby żadne obce białko nie przedostało się do organizmu i nie rozprzestrzeniło. Komórki krwi wykrywają białka: mogą to być cząsteczki wirusów, bakterii, komórek nowotworowych, ale także żywności. Nie potrzebujemy ich w krwiobiegu. W jaki sposób pokarm dostaje się do krwi? Przez barierę jelitową. Zajmiemy się tym bardziej szczegółowo później. Jak już wspomniałem, mogą wystąpić reakcje alergiczne. Dziś rano miałem pacjentkę, u której występowały wstrząsy alergiczne. W żargonie medycznym mówimy o wstrząsie anafilaktycznym, który może zagrażać życiu. Czyli reakcja obronna następuje bardzo szybko. Może to być reakcja na mleko czy marchewkę (to jest bardzo indywidualne), która w ciągu pół godziny może spowodować zgon. To są oczywiście przypadki skrajne, ale na ich podstawie mogę wyjaśnić, jak traktuję żywność –  są to substancje obce, warto się dokładnie  temu przyjrzeć. Już u dzieci mogą pojawić się problemy. Co dziesiąty niemowlak cierpi na atopowe zapalenie skóry lub inne nietolerancje pokarmowe. Tak więc w przyszłości będziemy mieli wiele do zrobienia na ten  temat.

Jakie objawy mają pacjenci z nietolerancjami pokarmowymi?

Zwyczajowo myślimy, że jak coś złego zjemy, to boli nas brzuch. Że reaguje żołądek. A w rzeczywistości organem docelowym numer jeden w przypadku nietolerancji pokarmowych jest skóra, tzn. egzemy, swędzenie, pęcherze, suchość skóry, wypadanie włosów, skóra. Do tego dochodzą dolegliwości jelitowe: zespół jelita drażliwego, biegunki, wzdęcia, ale także w około 20-25% przypadków zapalenie zatok przynosowych i zapalenie spojówek, czyli błon śluzowych górnych dróg oddechowych, które reagują stanem zapalnym i swędzeniem oczu. Często objawem jest wodnisty katar, jak w alergii na pyłki, pomimo że w powietrzu nie ma pyłków. W alergii na pyłki reaguje błona śluzowa w okolicy nosa i oczu. Wystarczy zastosować odpowiedni lek w sprayu i znowu jest dobrze. Często jednak zapominamy, że choroba może dotyczyć także innych narządów, może np. pojawić się infekcja ucha, objawy wyczerpania, depresji, nadpobudliwość. Co ciekawe, dzieci są często nadpobudliwe. Oczywiście pamiętajmy, że bardzo ważną rolę odgrywają barwniki, konserwanty i dodatki, ale nie chcę się teraz nimi zajmować. Mówię bezpośrednio o jedzeniu. Miałem taki ciekawy przypadek 4-letniego chłopca, w zasadzie zupełnie normalnego dziecka, które nagle stawało się agresywne. Rodzice zaobserwowali, że może to mieć związek z jedzeniem orzechów laskowych. Na szczęście kolega alergolog oznaczył przeciwciała, a mianowicie IgE, czyli przeciwciała immunoglobuliny E. Przeprowadzamy też inne badania, za chwilę do tego przejdziemy. Okazało się, że chłopiec miał dodatni wynik testu RAST na obecność przeciwciał przeciwko orzechom laskowym. Lekarz  chciał dokładnie sprawdzić czy u chłopca rzeczywiście występuje reakcja i podał mu do zjedzenia dwa orzechy. Po około czterech godzinach chłopca ciężko było ujarzmić: wybiegł z sali i ugryzł pielęgniarkę oddziałową w pupę. Nieznaną sobie osobę – brak zachowania dystansu jest bardzo typowym objawem u nadpobudliwych dzieci. A dwie godziny później wszystko minęło. Bez orzechów laskowych chłopiec jest spokojny, nie potrzebuje żadnych leków. Także w przypadku występowania objawów psychicznych, depresji lub nadpobudliwości, radzę zawsze pomyśleć o jedzeniu.

Czy są osoby, które są szczególnie podatne na rozwój takich alergii?

Wiadomo, że na początku roku pojawiają się alergie na pyłki drzew, na przykład brzozy, olchy i leszczyny. Jeśli u pacjenta wytworzyły się przeciwciała przeciwko wspomnianym pyłkom, może on również reagować na owoce pestkowe czy na marchew. Nawet ziemniaki mogą wywołać tzw. reakcję krzyżową. U 42% dzieci cierpiących na katar sienny siedem lat później pojawiła się astma. Można powiedzieć, że nastąpiła zmiana „piętra”. Może to dotyczyć każdego narządu: alergie krzyżowe, o których przed chwilą wspomniałem, na owoce pestkowe. Inną ciekawą alergią krzyżową jest na przykład alergia na lateks, szczególnie ważna z punktu widzenia pracowników służby zdrowia. Czytałem kiedyś badania, z których wynikało, że około 5% osób pracujących w klinikach ma alergię na lateks. Lateks jest również markerem innych uczuleń. Jeśli ktoś reaguje na niego alergią, to reaguje również krzyżowo na żywność. Kilka przykładów to ananas, awokado, ale także ziemniaki, pomidory, owoce męczennicy, soja, ale także kiwi. Kiwi bardzo często się pojawia.

Jeśli więc mogę udzielić rady moim pacjentom, którzy reagują na pyłki i podejrzewają, że żywność odgrywa pewną rolę w powstawaniu alergii, niech nie jedzą kiwi. Nawet bez sprawdzania. Kiwi zawiera szerokie spektrum alergenów i może powodować poważne problemy, w tym wstrząs anafilaktyczny. Wszystkie narządy mogą reagować alergicznie, również mózg. I tu moja rada: w przypadku wszystkich zaburzeń neurologicznych niejasnego pochodzenia, w tym depresji, ataksji, zaburzeń koordynacji ruchowej, proszę pomyśleć o zbożach. Jeśli występują reakcje neurologiczne, także neuropatie, a nawet niejasnego pochodzenia demencja, proszę przeprowadzić diagnostykę w kierunku nietolerancji pokarmowych, zwracając szczególną uwagę na zboża i gluten.

Czy istnieje zatem coś takiego jak zdrowa żywność?

Nie, nie ma czegoś takiego jak zdrowa żywność. Jest żywność ekologiczna, ale można mieć alergie na różne produkty ekologiczne. Miałam pacjenta z bardzo ciężką chorobą skóry. Nie wiedzieliśmy, co było przyczyną. Pacjent nie był uczulony na pyłki. Na początku nie wiedziałem, co to jest, ale od kolan w dół miał bardzo silną wysypkę, krwawiące krostki. Pacjent był rolnikiem, więc pomyślałem, że winne są buty, gumowce czy coś w tym rodzaju. Najpierw podałem mu glutation i witaminę C we wlewie, ale nic to nie pomogło. Myślę sobie: co mu jest? Co mogę dla niego zrobić? Zacząłem szukać przyczyn wśród czynników środowiskowych, w żywności. I znaleźliśmy to, czego szukaliśmy dzięki testowi transformacji limfocytów, w którym jako przyczynę zidentyfikowaliśmy pszenicę, marchew i drożdże piekarskie. Drożdże piekarskie są spokrewnione z drożdżami piwowarskimi, a nasz gospodarz codziennie wieczorem wypijał kufel piwa. Normalnie nie ma w tym nic złego, ale w tym przypadku powstawała silna reakcja, którą można było zaobserwować w wynikach badania krwi.

W związku z tym zabroniłem mu spożywania drożdży i piwa. Co do marchewki, to nie bardzo rozumiał, o co chodzi. Mówił, że je marchewkę codziennie i niczego nie zauważa. To jest bardzo ważna kwestia. Nie możemy myśleć, że od razu coś zauważymy. To, co dziś zjemy, będzie miało na nas wpływ przez kolejne 3 – 4 dni. Jest to tzw. reakcja późna. Takich późnych reakcji alergicznych nie jesteśmy w stanie wykryć za pomocą zwykłych testów alergicznych, czyli testów skórnych i tym podobnych. W tym celu należy wykonać inne badania krwi. Osobiście wykonuję badania limfocytów i przeciwciał w kierunku różnych pokarmów.

A jaką terapię zaleca Pan w przypadku alergii pokarmowych?

Kiedy już zidentyfikujemy wrogów, jak w przypadku rolnika, o którym przed chwilą wspomniałem (on już wie, że na razie musi unikać marchwi i pszenicy) zawsze zalecam unikanie pokarmów, które w testach dały wynik pozytywny, przez około 2-3 miesiące. Następnie można je ponownie włączyć do diety, ale wtedy raczej w formie diety rotacyjnej, czyli powoli próbować włączyć produkt co czwarty dzień. Rolnik na przykład znowu toleruje marchew, ale nie codziennie. Musi więc robić sobie małe przerwy. Krótko mówiąc, terapia oznacza, że jeśli znam wrogów, mogę sobie z nimi poradzić. Mogę na początek odstawić silne alergeny, a lżejsze rotować w rytmie czterodniowym, aby odbudować jelita. Dodatkowo wykonujemy badania stolca i układu pokarmowego. Chętnie przepisuję bifidobakterie, szczególnie ważne u dzieci, które mogą nawet obronić nas przed negatywną reakcją na gluten. To bardzo ważna wskazówka. Bifidobakterie smakują zupełnie neutralnie, więc można je zmieszać z jedzeniem. Podaję także enzymy, bo bardzo ważne jest poprawienie trawienia pokarmów.

Enzymy trawią jedzenie, rozkładają je, dzięki czemu nie wywołuje ono tak silnych reakcji alergicznych. Więc nawet jeśli zjem alergen, ale przyjmę enzym, to nie będę miał tak ostrej reakcji. Zmiana diety zawsze brzmi tak negatywnie. Dieta nie jest karą, dieta jest szansą. I jak już powiedziałem, najpierw muszę dowiedzieć się, gdzie są moi wrogowie, wykonując odpowiednie testy. Podaję również składniki odżywcze, które zamykają barierę jelitową, a mianowicie witaminę A, koenzym Q10, minerały, a w celu wsparcia bariery jelita można również podać glutaminę (1 do 2 g) i kwas masłowy – brzmi strasznie chemicznie, ale kwas masłowy jest produkowany przez nasze bakterie. Bakterie probiotyczne rozkładają celulozę, czyli pokarm roślinny, warzywa, owoce na krótkołańcuchowe  kwasy tłuszczowe, a kwas masłowy jest takim krótkołańcuchowym kwasem tłuszczowym. To taka benzyna dla naszych komórek jelitowych. Oczywiście, dzięki bakteriom jelitowym można wyprodukować więcej kwasu masłowego w jelitach, ale można też przyjmować kapsułki. A na przykład na zapalenie jelita grubego przepisuję także czopki z kwasem masłowym. Mają one bardzo pozytywny wpływ na całe jelito. Tak oto w kilku słowach można opisać działania, które można zalecić pacjentowi. Są one bardzo pomocne.

O jelitach wspominaliśmy już kilkakrotnie w poprzednim podcaście. Jaką rolę odgrywa tu bariera jelitowa i jelitowy układ odpornościowy?

Układ odpornościowy jelit jest bardzo ważny. Jego stan sprawdzamy za pomocą analizy stolca i jakości trawienia. Nawiasem mówiąc, badania są wykonywane w USA, w Atlancie. Oferujemy szeroki zakres badań DNA. Praktycznie wystarczy jedna probówka, aby móc zbadać wirusy, pasożyty, bakterie. Przyglądamy się, jak funkcjonuje układ trawienny, a także nasz układ odpornościowy. I tu sporą rolę odgrywa SIgA, czyli wydzielnicza immunoglobulina A — są to przeciwciała, które znajdują się na błonach śluzowych i chronią nas przed atakami. Ich poziomu nie da się zmierzyć we krwi, tylko trzeba zrobić wymaz z błony śluzowej, np. wymaz z jamy ustnej lub zrobić badanie kału. Poziom wydzielniczej immunoglobuliny A jest o tyle ciekawy, że kiedy spada, to świadczy o niedoborze odporności w jelitach. Jednym z czynników zaburzających poziom sIgA jest stres. Stres psychologiczny niszczy wydzielnicze przeciwciała IgA, a to powoduje, że w jelitach rozprzestrzeniają się zarazki, rosną grzyby, a same jelita stają się bardziej przepuszczalne.

Przeciwciała sIgA chronią nas jak tarcza. Jeśli tej tarczy brakuje, to zwiększa się przepuszczalność jelit. Wtedy bakterie i składniki pożywienia mogą przedostać się przez ścianę jelita do krwiobiegu, gdzie są atakowane przez komórki odpornościowe, o których już wspomniałem. Komórki odpornościowe indukują reakcję obronną w postaci alergii lub nietolerancji typu wczesnego, lub typu późnego. Dlatego też w terapii ważne jest ponowne zamknięcie bariery jelitowej, to jest bardzo ważne. Wiele chorób przewlekłych, w tym choroby autoimmunologiczne, ma związek z zaburzoną barierą jelitową. Napisałem na ten temat artykuł, który jest dostępny na zapytanie w naszym instytucie: „Związek między chorobami autoimmunologicznymi a barierą jelitową oraz wydzielniczymi immunoglobulinami A.

Jakie badania przeprowadza się w Pana praktyce?

Jeśli chodzi o nietolerancje pokarmowe, szczególną uwagę zwracam na reakcje późne. W tym celu badamy żywe komórki krwi we współpracy z niemieckim laboratorium. Bierzemy żywe komórki i konfrontujemy je z 25 pokarmami. Następnie w laboratorium obserwuje się czy w ciągu tygodnia nie wystąpiły reakcje, czy komórki stały się agresywne. Po tygodniu dostajemy wyniki z laboratorium, które pokazują nam, jakie wystąpiły reakcje immunologiczne typu późnego, a więc nie mają one nic wspólnego z natychmiastowymi reakcjami, które wywołują wstrząs, są to zupełnie inne reakcje immunologiczne. Reakcje typu późnego są dla nas bogatą informacją. Jak powiedziałem, przeprowadzam też analizę stolca i trawienia, która pozwala mi odbudować barierę jelitową za pomocą mikroorganizmów i probiotyków. Tak więc są to główne badania dotyczące żywności. Jeśli to nie wystarcza, sprawdzam także, jaki jest poziom przeciwciał, a w tym zakresie mamy oczywiście bogaty program: badamy 180 rodzajów żywności w postaci gotowanej, surowej i zmodyfikowanej.

Dokonujemy pomiaru dwóch przeciwciał: IgA i IgG i wysyłamy do amerykańskiego laboratorium w Phoenix, w stanie Arizonia. Można też przesłać do nas próbki krwi. Wysyłamy do pacjenta probówkę i wystarczy z nią pójść do przychodni na pobranie krwi. Mówimy tu o pacjentach, którzy są przewlekle chorzy i mają  ciężkie objawy. Ostatnio leczyłem dwunastoletnią dziewczynkę, która wypróżniała się 20 razy dziennie, miała skurcze i naprawdę ciężkie zapalenie jelita grubego. W takiej sytuacji nie możemy tylko myśleć o podaniu leków immunosupresyjnych, czyli środków, które osłabiają układ odpornościowy. Oczywiście wspaniale, że są takie leki, ale ja chciałbym nie tylko zwalczać objawy, lecz  dotrzeć do ich pierwotnej przyczyny. Częścią tego procesu są oczywiście szeroko zakrojone badania. Wprawdzie zrobienie takich badań kosztuje niemało, ale dzięki tym technikom, tj. badaniom krwi i kału, udało nam się już rozwiązać wiele problemów. Jest to również dobre rozwiązanie, jeśli nie mogą Państwo od razu przyjść do nas. Zachęcamy do przejrzenia naszej strony i uwag pod podcastem oraz zamówienia materiałów.

Mówił Pan, że przesyła probówki, żeby można było zrobić badania przed wizytą.

Dokładnie tak.

A potem można się umówić na wizytę w instytucie.

Wiele osób dokładnie tak robi. Wysyłają wcześniej próbki, a następnie przyjeżdżają na wizytę do Wolfhagen.

Panie doktorze, dotarliśmy do końca dzisiejszego odcinka podcastu. Dziękujemy bardzo! Jak zawsze w notatkach pod odcinkiem znajdziecie Państwo dalsze linki i informacje. Jak zwykle zapraszamy do bezpośredniego kontaktu z nami przez telefon czy mail. Odzew po ostatnim podcaście był bardzo dobry, także mamy nadzieję, że pozostaniecie Państwo z nami. Do usłyszenia i jeszcze raz dziękuję doktorze.

Cała przyjemność po mojej stronie.

0:00
0:00