Dr Myhill odpowiada na pytania – Fermentacja

Co robić, gdy poziom pH żołądka jest zbyt niski? Jak można sobie pomóc w przypadku zapalenia błony śluzowej żołądka i nadżerek? Czy możliwy jest nadmiar witaminy C w organizmie? Jak groźny jest fluor? Czy może powodować niedoczynność tarczycy? Posłuchaj porad od dr Sarah Myhill.

Mito-med.pl - Podcasty
Mito-med.pl - Podcasty
Dr Myhill odpowiada na pytania - Fermentacja
/

Redakcja Mito-Med: Nasza słuchaczka Krystyna dziękuje za poprzedni fantastyczny wykład i pyta o pH kwasu żołądkowego. Co jeśli pH w żołądku jest zbyt niskie i czy można coś z tym zrobić?

Dr Sarah Myhill: Cóż, poziom kwasowości w naszych jelitach jest bardzo wysoki. Nie wiem, czy pamiętacie to z lekcji chemii w szkole, ale kwasowość żołądka może być taka sama jak w stężonym kwasie siarkowym. Gdybyście wzięli trochę tego kwasu i rozlali na biurku, wypaliłby w nim dziurę. Poziom kwasowości jest naprawdę wysoki. Jelita utrzymują kwasowość dzięki pompom protonowym w komórkach ściany jelit. Komórki ściany żołądka aktywnie pompują jony wodoru z krwiobiegu do światła żołądka, dbając o odpowiednią kwasowość. Jeśli jelito jest nieszczelne, kwasowość ulega zaburzeniu, ponieważ jony wodoru, które dostają się do światła żołądka, wyciekają tak szybko, jak dotarły do środka. Przyczyną numer jeden tego stanu rzeczy jest fermentacja w górnej części jelit. Już wiemy jak sobie z tym radzić. Jeśli nie masz pewności, czy w twoim żołądku panuje środowisko kwasowe, możesz zrobić próbę wodorowęglanową. Weź pół łyżeczki sody oczyszczonej, rozpuść ją w szklance wody i wypij z samego rana.

Jeśli twój żołądek ma odpowiednią kwasowość, soda zostanie przekształcona w dwutlenek węgla – gaz, który będzie bulgotać, powodując beknięcie. To taki test z bekaniem. Powinieneś beknąć w ciągu 2 minut od wypicia tej mieszanki. Jeśli tak się nie stanie, znaczy, że cierpisz na hipochlorhydrię, czyli nieprawidłowe wytwarzanie kwasu żołądkowego. Choć może źle to określiłam, bo nie chodzi o produkcję kwasu, tylko o to, że wycieka on tak szybko, jak jest pompowany. Warto więc zrobić taki test samodzielnie w domu. Można też zrobić bardziej wyrafinowane testy w szpitalu, ale tak naprawdę rzadko kto je robi. Jeśli masz hipochlorhydrię, czyli w twoim żołądku nie ma wystarczającej ilości kwasu, oznacza to, że masz nieszczelne jelita. Doprowadziła do tego fermentacja w górnej części jelita, lub w rzadszych przypadkach alergia. O rozwiązaniu mówiliśmy już wcześniej: jest nim dieta ketogeniczna, która nie prowadzi do fermentacji oraz przyjmowanie jodu na noc oraz witaminy C w ciągu dnia, aby pozbyć się wszelkich drobnoustrojów. Jod i witamina C zabijają wszystkie drobnoustroje.

Zalecam przyjmowanie pięciu gramów witaminy C dziennie, najlepiej rano. Natomiast przed snem zlecam przyjmowanie jodu w postaci 15% płynu lugola. Wystarczą trzy krople rozpuszczone w szklance wody. Taki roztwór pozostanie w żołądku przez noc i kontaktowo zabije wszelkie drobnoustroje. Jest to świetna kuracja na problemy z fermentacją w górnej części jelita, jeśli ktoś cierpi na hipochlorhydrię.

Redakcja Mito-Med: Dziękuję za odpowiedź. Kolejna słuchaczka, Lucyna, wyraża radość z możliwości obejrzenia wykładu ze swoją ulubioną panią doktor i pyta o zapalenie błony śluzowej żołądka. Pisze, że nie może sobie z nim poradzić, ma nadżerki żołądka. Pyta, czy może to być spowodowane przez SIBO. Pyta również, czy książka pani doktor zostanie w najbliższym czasie przetłumaczona na język polski.

Dr Sarah Myhill: To, co opisujesz, to stan zapalny błony śluzowej żołądka, u podłoża którego prawie na pewno leży obecność drobnoustrojów w żołądku, takich jak bakterie czy drożdże. Dobrze znanym drobnoustrojem, który powoduje zapalenie, jest oczywiście helicobacter pylori. Odkrył go lekarz Barry Marshall w latach 80-ych. W tamtych czasach w świecie gastroenterologii mało kto chciał wierzyć, że jakikolwiek drobnoustrój może powodować nadżerki żołądka lub zapalenie błony śluzowej żołądka. Udowodnił to reszcie świata, robiąc sobie endoskopię, aby wykazać, że ma zdrową błonę śluzową żołądka. Następnie wypił napój zawierający helicbacter pylori. W ten sposób celowo zainfekował swój żołądek bakterią helicbacter pylori. A potem znowu zrobił badanie gastroskopii, aby wykazać, że ma zapalenie błony śluzowej żołądka, które potem wyleczył antybiotykami i w ten sposób pozbył się bakterii. Także całkiem możliwe, że zapalenie błony śluzowej jest u ciebie spowodowane infekcją, prawdopodobnie z udziałem helicobacter pylori. Jest to objaw SIBO, czyli przerostu bakteryjnego w jelicie cienkim.

Ja nie nazywam tego SIBO, przerostem bakteryjnym jelita cienkiego, ponieważ może to być równie dobrze przerost drożdży w jelicie cienkim. Właśnie dlatego używam nazwy fermentacja w górnej części jelit, ponieważ ten termin obejmuje wszystkie wyżej wspomniane stany: fermentację bakteryjną, fermentację drożdżową, helicobacter pylori i tak dalej. Tak więc leczenie w tym przypadku jest ukierunkowane na pozbycie się fermentacji w górnej części jelit, poprzez zagłodzenie patogenów dietą ketogeniczną, a następnie zabicie ich za pomocą witaminy C i jodu. Niektóre drobnoustroje są bardzo oporne i wymagają zastosowania innych preparatów, takich jak zioła lub antybiotyki, ale punktem wyjścia jest zdecydowanie dieta. Co ciekawe, kiedy pisałam książkę „The infection game”, robiłam badania na temat helicobacter pylori. Natknęłam się wtedy na polskie badanie z udziałem 30 pacjentów z pozytywnym wynikiem testu na helicobacter pylori. Leczono ich wyłącznie witaminą C w dawce pięć gramów dziennie. Pamiętam, że pomyślałam sobie wtedy, że helicobacter pylori to taki twardy organizm, że szczerze wątpię czy taka terapia cokolwiek da, zwłaszcza, że dieta tych pacjentów pozostała niezmieniona, nie robili postu przerywanego i z pewnością nie byli w ketozie. Okazuje się, że jedna trzecia pacjentów została wyleczona samą witaminą C. To pokazuje skuteczność witaminy C w zabijaniu drobnoustrojów i osiąganiu dobrych wyników. Mam nadzieję, że ta odpowiedź ci pomoże. Pytasz czy książka będzie dostępna w języku polskim? Tak, jest w przygotowaniu! W tej chwili książka jest tłumaczona, także trzymam kciuki, mam nadzieję, że wkrótce będzie dostępna.

Redakcja Mito-Med: Skoro mówimy o witaminie C, Jerzy pyta jak ją dawkować. Czy wystarczy przyjąć jedną dawkę? A może warto brać witaminę C o przedłużonym uwalnianiu lub po prostu kwas askorbinowy w proszku? Jerzy pyta też o jod i zwraca uwagę, że w Polsce dostępny jest tzw. wodny roztwór jodu. Czy wystarczą trzy krople, czy może należy przyjmować większe stężenie? Czy można po prostu smarować skórę jodyną?

Dr Sarah Myhill: Dobre pytania. Cóż, w przypadku witaminy C dawka i sposób jej przyjmowania nie są krytyczne. Moim zdaniem wystarczy kupić najtańszy preparat, który jest dla nas wygodny w użyciu. Warto też zbadać poziom witaminy C w moczu. To bardzo prosty test: mały patyczek  wkładamy do moczu i dokonujemy pomiaru. Jeśli zielony paseczek zabarwi się na żółto, oznacza to, że masz dużo witaminy C w organizmie. Sama przyjmuję pięć gramów witaminy C dziennie i w ramach eksperymentu postanowiłam ją odstawić, żeby sprawdzić, po jakim czasie zniknie z moczu. Odpowiedź brzmi: zajęło to pięć dni. Oznacza to, że witamina C nie ma krótkotrwałego działania. Po wysyceniu organizmu, utrzymuje się w nim przez kilka dni. Witamina C dość dobrze utrzymuje się w organizmie przez pięć dni, tylko warto przyjmować sporą dzienną dawkę. Tak jak powiedziałam, ja zalecam swoim pacjentom pięć gramów dziennie.

Jeśli chodzi o jod, nie jestem pewna, ile jodu zawiera roztwór wodny. To zależy od stężenia. W Wielkiej Brytanii, podobnie jak w większości krajów na świecie, używamy płynu Lugola, który jest dostępny w różnych stężeniach: 15%, 12%, 7% lub innych. Moim pacjentom zalecam 15% płyn Lugola. Trzy krople na szklankę wody. Szklanka wody tej wielkości zabarwiłaby się na bardzo słaby żółty kolor. Także widać, że jod jest w środku, jest też wyczuwalny smakowo. Zwykle przyjmuję go w dużo mniejszej ilości wody przed snem. Masz rację, że jod wchłania się przez skórę i to całkiem dobrze. Ale trzeba pamiętać o dwóch rzeczach. Po pierwsze, takie podanie nie będzie miało wpływu na fermentację górnej części jelita. Jod wpłynie na fermentację, tylko jeśli go połkniesz i będziesz miał wysokie stężenie w żołądku, które zabije wszelkie fermentujące drobnoustroje. Po drugie, duża część jodu umieszczonego na skórze wyparuje. Po prostu się ulotni, ponieważ jod jest dość lotną substancją, więc przez skórę wchłonie się jakieś 15%.

Także można skorygować niedobór jodu stosując go przez skórnie, ale jeśli chcesz, aby zadziałał w wielu wymiarach, to zdecydowanie lepiej go połknąć.

Redakcja Mito-Med: Wracając jeszcze do witaminy C, Elżbieta pyta co z ludźmi, którzy nie tolerują witaminy C i być może mają jej nadmiar w organizmie?

Dr Sarah Myhill: Po pierwsze, nietolerancja witaminy C jest bardzo rzadkim zjawiskiem. Zazwyczaj jest związana z alergią na składniki witaminy C. Najczęściej najtańsza postać witaminy C jest wytwarzana z fermentowanej kukurydzy. Po takiej fermentacji w produkcie zawsze zostanie trochę pozostałości kukurydzy. Niektórzy z moich pacjentów, którzy są uczuleni na kukurydzę, reagują alergicznie na taką witaminę C. Wówczas należy sięgnąć po witaminę C pochodzącą z innego źródła, takiego jak na przykład sagowiec, wiem że taka witamina C jest dostępna. Inną możliwością jest nietolerancja witaminy C, ze względu na jej kwasowość, więc przyjmowanie neutralnej formy witaminy C w postaci askorbinianu magnezu, askorbinianu wapnia lub askorbinianu sodu jest tolerowane znacznie lepiej. Bardzo trudno byłoby doprowadzić do nadmiaru witaminy C w organizmie. Ludzie nie wytwarzają własnej witaminy C. Jak wspomniałam wcześniej, musimy przyjmować witaminę C, ponieważ nasz organizm nie syntetyzuje własnej. Wszystkie inne ssaki, wszystkie ptaki wytwarzają własną witaminę C z glukozy.

Ludzie utracili tę zdolność, więc posiadanie nadmiaru witaminy C w organizmie byłoby prawie niemożliwe. Właściwie jedynym sposobem na przedawkowanie byłoby przyjmowanie jej w większych ilościach. Gdyby ktoś tak robił, to część witaminy C pozostanie w jelitach. Część przedostanie się do mikrobiomu, który zajmuje ostatnie półtora metra naszego jelita, i zacznie zabijać niektóre bakterie w jelicie grubym, które następnie zostaną sfermentowane przez inne przyjazne bakterie, tworząc przykro pachnące gazy. A jeśli pójdziesz jeszcze dalej, dostaniesz biegunki. Także jeśli wystąpią brzydko pachnące gazy lub biegunka, oznacza to, że zażyłeś zbyt dużo witaminy C. Wtedy należy zmniejszyć dawkę do takiej, która zapewni normalne funkcjonowanie jelit bez żadnych objawów.

Redakcja Mito-Med: A inna słuchaczka, Marta, która zawsze z niecierpliwością czeka na wykłady z panią doktor, pyta o fluor i zastanawia się, czy może on mieć niekorzystny wpływ na niedoczynność tarczycy. Mówi, że stosuje metodę Butejki i uczy się tej metody. Uważa, że oddychanie przez usta może przyczyniać się do jej problemów z zatokami i drożnością nosa.

Dr Sarah Myhill: Wspaniałe pytania. Wiemy, że fluor jest bardzo toksyczny. Powoduje łamliwość kości i jest znanym czynnikiem rakotwórczym, także jest szkodliwy dla zdrowia. Mówi się, że jest dobry dla naszych zębów, praktycznie nie ma dowodów potwierdzających to twierdzenie. Niedawno przeczytałam świetną książkę na temat fluoru autorstwa Melissy Gallico, która wykazała, że fluor często powoduje powstawanie trądziku. Trądzik jest związany ze współczesnym stylem życia, ponieważ trądzik nie występuje u ludzi, którzy stosują diety pierwotne i piją czystą wodę. Około 80% – 90% przypadków trądziku jest związane z dietą bogatą w węglowodany, która leży u podstaw infekcji. Natomiast niektórzy ludzie są uczuleni na fluor. Niewielkie ilości fluoru, obecne w fluoryzowanej wodzie, w paście do zębów, w herbacie, która zawiera sporo fluoru, wykorzystywane w zabiegach dentystycznych mogą powodować trądzik. Chcę przez to powiedzieć, że fluor jest halitem, trochę jak jodek. To pokrewne cząsteczki. Fluor może wypierać jod z tarczycy i powodować jej niedoczynność. Także jest całkiem możliwe, że ma niekorzystny wpływ na niedoczynność tarczycy, ponieważ zmniejsza naszą endogenną produkcję hormonów tarczycy, a poza tym jest toksyczny.

Więc wszyscy powinniśmy go unikać. Piszesz o oddychaniu przez usta. Nie przychodzi mi teraz do głowy żadne zwierzę, które oddychałoby przez usta. Wszystkie zwierzęta, mój koń, mój pies, owce, wszystkie oddychają nosem. Tylko nieliczne oddychają ustami. Oddychanie przez nos jest bardzo ważne dla utrzymania struktury i prawidłowej funkcji nosa, ponieważ oddychanie przez nos pomaga go oczyścić. Pomaga ogrzać wdychane powietrze, a chłodzi powietrze wydychane. Pozwala nam poczuć zapach i wyczuć niebezpieczeństwo. Ciśnienie w nosie ma ogromny wpływ na jego drożność. Tak więc nauka oddychania przez nos jest naprawdę bardzo ważna. Zdarza się, że nos jest zablokowany w wyniku infekcji lub alergii. Moim zdaniem główną przyczyną zatkanego nosa jest uczulenie na nabiał. Nie powinniśmy jeść produktów mlecznych, gdyż nie są to pokarmy, do których przygotowała nas ewolucja. Na drugim miejscu jest alergia na drożdże. Głównym źródłem drożdży jest fermentacja w górnej części jelit. Dodatkowo jemy żywność produkowaną na drożdżach, również niektóre produkty fermentowane mogą zawierać drożdże, podobnie jak alkohol.

Nos może być oczywiście zablokowany z powodu przewlekłej infekcji niskiego stopnia. Wtedy warto sięgnąć po inhalator solny z jodem. Może szybko pokażę jak to wygląda, bo jest to naprawdę bardzo proste rozwiązanie. Inhalator składa się z plastikowej rurki z otworami na dole i ustnikiem na górze. Nie wiem, czy to słychać, ale jest ona wypełniona solą morską. Pewnie was zainteresuje, że ten inhalator został wymyślony przez polskiego lekarza, który leczył choroby płuc. Można wlać do środka kilka kropli jodu (w ten sposób: jedna kropla, dwie), a następnie wciągać nosem. Jak wspomniałam wcześniej, jod jest substancją lotną. Więc jeśli wciągniesz go przez nos, zabijesz kontaktowo wszystkie drobnoustroje. Tak więc, jeśli masz jakąkolwiek infekcję, na przykład przeziębienie lub grypę, która oczywiście ma podłoże wirusowe lub jakąkolwiek przewlekłą infekcję zatok, możesz w ten sposób znacznie zmniejszyć obciążenie infekcyjne. Jest to bardzo dobra metoda leczenia wszelkich problemów z zatokami i drożnością nosa.

0:00
0:00