Zatrzymanie akcji serca jest równoznaczne z ustaniem krążenia krwi. W następstwie dochodzi do zatrzymania oddechu, niedotlenienia mózgu skutkującego nieodwracalnymi zmianami. W takim przypadku należy niezwłocznie rozpocząć resuscytację krążeniowo-oddechową, aby przywrócić czynności życiowe. W Europie z powodu zatrzymania akcji serca umiera około 400 000 osób. Jeżeli uda się utrzymać taką osobę przy życiu dalsze rokowania chorego mogą wiązać się nawet z ryzykiem zgonu. Jednak najnowsze badania pokazują, że utrzymanie pacjenta przy życiu po zatrzymaniu akcji serca jest możliwe.
Całkiem niedawno ukazały się wyniki badania przeprowadzonego w Niemczech, dotyczące korzystnego działania płynnej formy koenzymu Q10 w formie nanocząsteczkowej na osoby po zatrzymaniu akcji serca, które poddano resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Badano czy koenzym Q10 w połączeniu z łagodną hipotermią zwiększy szanse na przeżycie pacjentów. Powszechnie wiadomo, że na skutek zatrzymania akcji serca funkcje neurologiczne zostają w dużym stopniu uszkodzone, co wpływa na dalszą zdolność do zachowania procesów życiowych. Wprowadzenie organizmu w stan umiarkowanie niskiej temperatury ciała (hipotermii) ma udowodnione działanie na układ neurologiczny. Na podstawie wniosków z badania przedstawimy jakie możliwości płyną z zastosowania odpowiedniej płynnej, nanocząsteczkowej formy koenzymu Q10 w takich przypadkach.
Projekt badania
W badaniu wzięło udział 49 osób. Pacjentów dobrano według zgodności parametrów: wieku, płci, przyczyny zatrzymania akcji serca, wydolności przed wystąpieniem choroby, warunków udzielonej resuscytacji i stopnia niedotlenienia. Wszystkim udzielono resuscytacji krążeniowo-oddechowej w warunkach poza szpitalnych. Badanie było randomizowane, co oznacza, że osoby przydzielono do dwóch grup losowo (grupy badawczej oraz kontrolnej). Wszystkich pacjentów wprowadzono w stan hipotermii 35°C na 24 godziny. Różnica polegała na tym, jaką substancję podano w trakcie leczenia. Grupa badawcza licząca 25 osób otrzymywała płynny, nanocząsteczkowy koenzym Q10. Drugą grupę kontrolną stanowiły 24 osoby, które otrzymywały placebo – taka samą ilość wody o identycznym wyglądzie, co grupa badawcza. Badanie przeprowadzono z zaślepionymi wynikami – informacje o nich zostały zatajone przed uczestnikami, w celu zmniejszenia lub wyeliminowania błędu, aż do ich ukończenia.
Badania te okazały się znaczącym przełomem w leczeniu oraz zastosowaniu tej jednej z najważniejszych substancji mitochondrialnych, jaką jest koenzym Q10. Oczywiście forma podania tej substancji nie jest bez znaczenia. To wynaleziona i opatentowana przez dr Franza Enzmanna specjalna, płynna formuła aktywnego koenzymu Q10 (ubichinolu), rozbita na nanocząsteczki. Dzięki takiej formule udało się osiągnąć ogromny postęp w dostępności biologicznej koenzymu Q10, co oznacza, że prawie natychmiast po podaniu jest on wchłaniany przez śluzówkę jamy ustnej, przyswajany i dzięki temu może być prawie całkowicie wykorzystywany przez organizm. Warto zauważyć, że w przypadku zatrzymania akcji serca, czas, czyli szybkość działania ma znaczenie decydujące.
Ocena leczenia
Resuscytacja przywraca prawidłowy przepływ krwi tylko w jednej trzeciej przypadków. Mniej niż 10% osób, które przeżyły, może wrócić do poprzedniego stylu życia, głównie z powodu uszkodzenia mózgu. Wcześniejsze badania dowodzą, że zastosowana terapeutycznie łagodna hipotermia u osób po resuscytacji zwiększa szanse na przeżycie oraz minimalizuje uszkodzenia neurologiczne. Koenzym Q10 jest niezbędnym kofaktorem wielu reakcji mitochondrialnych. Potwierdzono jego działanie neuroprotekcyjne i kardioprotekcyjnie podczas zabiegów kardiochirurgicznych.
Pacjenci poddani badaniu byli w wieku od 18 do 80 lat; po przebytym poza szpitalnym zatrzymaniu krążenia pochodzącym z zaburzeń pracy serca (zawał mięśnia sercowego oraz ostre zespoły wieńcowe, zaburzenia rytmu, migotanie komór, częstoskurcz komorowy) nie mieli wcześniej schorzeń neurologicznych ani niewydolności serca. W czasie hipotermii pacjenci byli dokładnie monitorowani oraz ustalono szczegółowe parametry leczenia. Grupie badawczej podano pierwszą dawkę zawierającą 250 mg koenzymu Q10, a następnie po 150 mg trzy razy na dobę, stosując nową, płynną, nanocząsteczkową formułę koenzymu Q10 (formułę dr F. Enzmanna). Pacjenci z grupy kontrolnej otrzymali taką samą ilość wody o identycznym wyglądzie.
Przeprowadzono również ocenę neurologiczną podczas włączenia osób do badania w 1,3 i 5 dniu oraz po 90 dniach od resuscytacji. Stan układu neurologicznego oceniano za pomocą: pomiaru aktywności elektrycznej mózgu, w odpowiedzi na bodźce dotykowe mierzony przy pomocy EEG.
W trakcie przebiegu badania uczestników poddano testom laboratoryjnym, które sprawdzały m.in. zawartość białka S100 w surowicy. Białko to jest wskaźnikiem uszkodzenia neuronów. Wyniki odczytano dopiero po zakończonym badaniu, tak, aby nie sugerowały rezultatów.
Średnia temperatura ciała pacjentów w obu grupach wynosiła od 35° C do 36° C podczas kwalifikacji do badania klinicznego. Co wskazuje, że łagodna hipotermia była bardziej kwestią utrzymania niskiej temperatury niż schładzania chorych. Siedmiu pacjentów w grupie z koenzymem Q10 (28%) zostały przywrócone przedwcześnie z powodu niestabilności krążenia i 6 w grupie placebo (25%). Podczas przyjęcia w obu grupach poziom mleczanu i stopień niedotlenienia nie wykazywał znaczącej różnicy.
Wnioski
Po zakończeniu badania oceniono:
- przeżycie klasyfikujące do wypisania z oddziału intensywnej terapii,
- wskaźnik przeżywalności powyżej 3 miesięcy,
- poziom białka S100 w serum w obu grupach w 1 i 5 dniu.
Wskaźnik przeżycia po 3 miesiącach był znacznie wyższy w grupie przyjmującej koenzym Q10 i wynosił 17 z 25 (68%), a w grupie placebo przeżyło tylko 7 z 24 badanych (29,2%).
Stan neurologiczny po 3 miesiącach według skali Glasgow (GOS) był dobry u 9 z 25 pacjentów (36%) w grupie z koenzymem Q10. W grupie kontrolnej jedynie 5 z 24 (20%).
Poziomy białka S100 w surowicy były znacznie niższe w grupie CoQ10, co wskazuje na mniejsze uszkodzenia neurologiczne.
Dane te wskazują na znaczny wzrost 3-miesięcznego przeżycia po zatrzymaniu krążenia u pacjentów otrzymujących koenzym Q10 wraz z łagodną hipotermią, w porównaniu z pacjentami leczonymi samą hipotermią.
Otrzymane wyniki potwierdzają, że połączenie koenzymu Q10 z łagodną hipotermią bezpośrednio po RKO wydają się wpływać na wzrost przeżywalności i mogą poprawić wyniki neurologiczne u osób, które przeżyły zatrzymanie akcji serca. Nie stwierdzono również skutków ubocznych stosowania koenzymu Q10.
Autor: Paulina Żurek
Bibliografia
- Maxwell Simon Damian, MD, PhD; Diana Ellenberg, MD; Ramona Gildemeister, MD; Jörg Lauermann, MD; Gregor Simonis, MD; Wolfgang Sauter, MD; Christian Georgi, MD.: Coenzyme Q10 Combined With Mild Hypothermia After Cardiac Arrest. Circulation. 2004;110:3011-3016