Statyny mogą powodować zaćmę

Przyjmowanie leków obniżających poziom cholesterolu (statyn) może powodować poważne konsekwencje dla zdrowia oczu. Jak temu zapobiec?

Statyny mogą powodować zaćmę

Niestety większość leków posiada długą listę poważnych skutków ubocznych. Dobrym przykładem tego rodzaju farmaceutyków są leki, które obniżają poziom cholesterolu we krwi, czyli statyny. Po rozpoczęciu leczenia statynami nagle pojawia się szereg innych dolegliwości. Zaczyna brakować nam sił, zaczynamy też gorzej widzieć, a po jakimś czasie otrzymujemy kolejną diagnozę – zaćma.  Jeżeli też tego doświadczyłeś, nie jesteś jedyny. Natomiast jeśli przyjmujesz statyny, możesz w porę uniknąć niechcianych skutków ich stosowania – przeczytaj jak.

Badania naukowe dowiodły, że leki obniżające poziom cholesterolu mogą znacznie zwiększyć ryzyko zachorowania na zaćmę. Lekarze przeważnie obniżają poziom cholesterolu za pomocą statyn (jest to grupa wielofunkcyjnych organicznych związków chemicznych o różnej budowie; działają hamująco na enzym wątrobowy reduktazę HMG-CoA, regulując ilość wytwarzanego cholesterolu, przez co zmniejszają jego poziom we krwi). Niestety leki te powodują liczne skutki uboczne takie jak: rak przełyku czy wątroby oraz niewydolność nerek. Najczęściej jednak powodują zaćmę, która w konsekwencji może doprowadzić do ślepoty. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem byłoby zatem obniżenie poziomu cholesterolu w naturalny sposób poprzez wprowadzenie kilku zmian w stylu życia oraz w stosowanej diecie. Rozwój zaćmy może skutecznie hamować terapia mitochondrialna.

Zacznijmy jednak od początku…

Jak statyny powodują powstawanie zaćmy?

Zaćma (inaczej katarakta) to degeneracyjna choroba oczu, prowadząca do zmętnienia soczewki. Jest jedną z przyczyn ślepoty. Polega na powstawaniu plamek lub zmętniałych obszarów na zwykle przezroczystej soczewce oka, co utrudnia promieniom świetlnym, przedostanie się do siatkówki, a w konsekwencji prowadzi do upośledzenia ostrości wzroku. Im większe zmętnienia na soczewce oka, tym gorsza ostrość wzroku u chorego. W zaawansowanym stadium chorzy mogą postrzegać tylko jasne i ciemne barwy.

Najnowsze badania dowodzą, że to nie podwyższony poziom cholesterolu, światło czy inne czynniki powodują zaćmę, ale stosowanie statyn! Leki obniżające poziom cholesterolu uszkadzają mitochondria, zaburzając produkcję energii niezbędnej do prawidłowego widzenia. Co więcej, przyjmowanie statyn prowadzi do szeregu niedoborów, które dodatkowo osłabiają funkcje mitochondriów. Przyjrzyjmy się zatem jakich substancji zaczyna brakować osobom przyjmującym statyny?

Statyny a niedobory

Utrata cennych składników przez codzienne przyjmowanie leków nieuchronnie prowadzi do zaburzeń funkcjonowania mitochondriów. Potwierdza to wieloletnia praktyka doktora Bodo Kuklinskiego:

Początkowo leki te nasilają syntezę NO (tlenku azotu). W następnym kroku statyny obniżają syntezę koenzymu Q10, u pacjentów pojawia się kwasica mleczanowa oraz deficyt Q10. Jeżeli czytamy, iż niektórzy autorzy uważają, że nie dostrzegają żadnego związku pomiędzy statynami a niedoborem koenzymu Q10, my pytamy, jakimi normami autorzy ci się posługują.

Nieprzepisanie pacjentowi przyjmującemu statyny koenzymu Q10 to błąd w sztuce lekarskiej!

Przede wszystkim statyny nasilają stres nitrozacyjny oraz hamują endogenną syntezę koenzymu Q101,2, a także obniżają poziom witaminy B1 i magnezu3. Zmętnienie soczewki oka jest sygnałem alarmowym, że nasze mitochondria potrzebują wsparcia – wyeliminowania stresu oksydacyjnego i uzupełniania deficytów mikroskładników odżywczych. Pamiętajmy, że stan nierównowagi zawsze dotyczy całego organizmu, w tym wypadku problemy ze wzrokiem są jednym z sygnałów.  

Roczna kuracja statynami wystarczy by spowodować zaćmę

Dr. G.B. John Mancini wraz ze swoim zespołem z University od British Columbia w Vancouver, w Kanadzie, zbadał potencjalny związek między przyjmowaniem statyny a rozwojem zaćmy (katarakty). Wykorzystano w tym celu dane pacjentów pochodzące z dwóch dużych baz w Kanadzie oraz USA. Łącznie skorzystano z informacji na temat ponad 1,3 mln osób. Naukowcy wybrali tych uczestników badania, którzy przyjmowali statyny przez co najmniej rok przed pierwszym badaniem okulistycznym, a następnie zweryfikowali, u ilu z nich rozpoznano zaćmę lub u ilu zaszła potrzeba chirurgicznej interwencji. Wyniki dowiodły, że u pacjentów ryzyko zwiększyło się o 27%. Ponadto J. Leuschen, wspólnie ze swoimi kolegami z Centrum Chirurgii Ambulatoryjnej w Wilford Nall w Teksasie, przeprowadził w 2013 roku badanie obejmujące około 14 000 pacjentów. Z jego badań wynika, że u chorych przyjmujących statyny po 90 dniach znacznie wzrosło ryzyko wystąpienia zaćmy. Z kolei inne badanie zrealizowane w Anglii udowodniło, iż u 225 922 pacjentów leczonych statynami w porównaniu z grupą kontrolną (1 778 770 osób) występuje zwiększone ryzyko pojawienia się zaćmy oraz niewydolności nerek i zaburzeń funkcjonowania wątroby4.

Przemysł farmaceutyczny a leczenie

Jak pokazują wyniki przeprowadzanych badań, statyny powinno się stosować w ostateczności. Jednak przemysł farmaceutyczny wywiera ogromny nacisk na lekarzy, aby ci przepisywali coraz więcej leków. Zatem liczba osób cierpiących na „podwyższony” poziom cholesterolu ulega zwiększeniu i tym samym przechodzą oni na leczenie farmakologiczne. Przykładem są American College of Cardiology i American Heart Association, które zalecają przyjmowanie statyn prawie każdemu pacjentowi w wieku powyżej 65 lat – niezależnie od tego, czy poziom cholesterolu jest podwyższony, czy nie. Finalnie każdy pacjent, któremu grozi zawał serca (w ciągu następnej dekady), może zostać zakwalifikowany do profilaktycznej terapii statynami. Ich argumentem jest to, że nawet przy prawidłowym poziomie cholesterolu leki go obniżające powinny zapobiegać chorobom sercowo-naczyniowym.

Naturalny sposób na zaćmę

Tymczasem istnieją zupełnie naturalne metody na obniżenie cholesterolu oraz zahamowanie zaćmy. Taką szansę daje medycyna mitochondrialna poprzez ochronę mitochondriów i uzupełnienie niezbędnych do ich pracy substancji.

Dowiedziono, że odpowiednie mikroskładniki odżywcze mogą zapobiegać powstawaniu zaćmy5. Terapia wymaga kilku składników. Bardzo ważne jest przyjmowanie koenzymu Q10, którego poziom obniżają statyny, a także magnezu i witaminy B1. Preparat z koenzymem Q10 w przypadku stosowania statyn powinien być wysoce przyswajalny, aby szybko uzupełnić ten składnik. Taką możliwość posiada jedynie aktywna postać koenzymu Q10 – ubichinol. Jego płynna postać zawarta w preparacie QuinoMit Q10 MSE zapewnia wchłanianie już w śluzówce jamy ustnej. Dodatkowo ważne jest zapewnienie odpowiedniego poziomu witaminy C, która reguluje stan równowagi oksydo-redukcyjnej pomiędzy soczewką oka, cieczą wodnistą oraz siatkówką, co zapobiega powstawaniu zaćmy6. Jej odpowiednia zawartość w cieczy wodnistej oka warunkuje procesy ochronne w oku. Aby zapewnić organizmowi odpowiednie wysycenie witaminą C, warto zastosować preparat o długim uwalnianiu, dzięki czemu organizm nie wydali nadmiaru witaminy, która nie zdąży zostać wchłonięta.

Na potrzeby terapii mitochondrialnej wzroku, stworzono specjalny preparat MitoVision (dawniej AMD Bildi) zawierający niezbędne składniki chroniące nasz wzrok. Zawiera on 10 niezbędnych substancji. Posiada w składzie silne substancje przeciwutleniające: koenzym Q10, zapobiegający odkładaniu bisretinoidu, a także kwas α – liponowy, cynk i selen. Po