Koenzym Q10 i selen – podwójna ochrona przed chorobami serca

Badania naukowe dowodzą, że suplementacja koenzymu Q10 i selenu może ograniczyć ryzyko śmierci z powodu chorób serca. Czy to antidotum na długie życie?

Choroby serca nie wybierają. Jest to główna przyczyna śmierci wielu populacji. I chociaż schorzenia kardiologiczne zwykle rozwijają się dopiero po 65. roku życia, ostatnie badania pokazują, że coraz częściej występują u młodszych osób. Choroba i wynikające z niej problemy zdrowotne skracają oczekiwaną długość życia. Naukowcy bezustannie zadają sobie pytania co można zrobić, aby cofnąć te lata? Odpowiedzią może być suplementacja koenzymem Q10, połączona z selenem.

W 2012 roku opublikowano pierwsze wyniki 5-letniego badania przeprowadzone na grupie 443 szwedzkich seniorów, w wieku od 70 do 88 lat. Naukowcy podali uczestnikom kombinację koenzymu Q10 i selenu. Selen jest zarówno silnym przeciwutleniaczem, który chroni nasze komórki, jak i warunkiem wstępnym optymalnego działania koenzymu Q10. Badanie KiSel-10, bo o nim mowa, wykazało, że u seniorów, którym podano wybraną suplementację, ryzyko zgonu z przyczyn sercowo-naczyniowych było aż o 54% niższe, co przełożyło się również na znacznie mniejszą liczbę hospitalizacji w porównaniu z grupą placebo.

Ale warto wrócić do początku. Bo prawie 20 lat wcześniej do takich samych wniosków doszedł, wraz z zespołem, dr Bodo Kuklinski.

Koenzym Q10 i selen w ostrym zawale mięśnia sercowego

W badaniu zrealizowanym już w 1993 roku udział wzięło 61 pacjentów przyjętych z powodu ostrego zawału mięśnia sercowego i objawów trwających krócej niż 6 godzin. Zostali oni losowo podzieleni na dwie grupy. Bezpośrednio po hospitalizacji członkowie grupy verum (32 osoby) otrzymali 500 mcg selenu (w postaci seleninu sodu). Następnie przyjmowali dzienną dawkę 100 mg koenzymu Q10 i 100 µg selenu przez okres jednego roku. Grupie kontrolnej (29 osób) podano odpowiednie preparaty placebo. Grupy były porównywalne pod względem wieku, płci i stosowanego leczenia. Parametry biochemiczne wykazały obniżone stężenie CPK i ASAT w grupie verum w ostrej fazie. U żadnego z pacjentów w grupie otrzymującej suplementację (tj. leczonej antyoksydacyjnie) nie stwierdzono wydłużenia odstępu QT skorygowanego pod względem częstości. W grupie kontrolnej u 40% stwierdzono wydłużenie odstępu QT o ponad 440 ms (p < 0,001). Nie stwierdzono istotnych różnic w zakresie wczesnych powikłań. W ciągu rocznej obserwacji po zawale mięśnia sercowego, sześciu pacjentów (20%) z grupy kontrolnej zmarło z powodu ponownego zawału. Natomiast z grupy verum z przyczyn pozasercowych zmarł jeden pacjent.1

Dr Kuklinski sam opisuje wyniki tego badania w książce „Mitochondria. Diagnostyka uszkodzeń mitochondrialnych i skuteczne metody terapii” w następujący sposób:

„[…] wszyscy uczestnicy badania byli leczeni przez nas stacjonarnie w ten sam sposób. Okazało się, że u tych chorych, którzy przyjmowali koenzym Q10, wystąpiła mniejsza ilość niebezpiecznych arytmii, a ich skorygowany o częstotliwość pracy serca okres QTc wynosił <0,44 sekundy. Dalsze obserwacje, które potrwały łącznie rok przy niezmienionych warunkach badania (część pacjentów po opuszczeniu szpitala otrzymywała koenzym Q10, część zaś – placebo), przyniosły następujące rezultaty: 6 pacjentów z grupy kontrolnej zmarło (20% grupy), natomiast w grupie przyjmującej lek – jedna osoba i to na skutek wypadku samochodowego. Otrzymane wyniki przemawiają w niebezpośredni sposób za tym, że koenzym Q10 jest w stanie zapewnić wystarczającą produkcję ATP oraz stabilizację potencjału błony.”2

Szwedzkie badanie KiSel-10

Badanie kliniczne KiSel-10 było prospektywnym, randomizowanym, podwójnie ślepym badaniem kontrolowanym placebo, zaprojektowanym i przeprowadzonym przez profesora Urbana Alehagena i zespół badaczy z Uniwersytetu Linköping w Szwecji. Uczestnicy badania zostali wybrani z małego miasteczka Kisa, a nazwa badania brzmi KiSel-10, co jest skrótem nazwy miasta, selenu i Q10.

W badaniu wzięło udział 443 zdrowych mężczyzn i kobiet w wieku 70-88 lat. Połowa z nich otrzymywała codziennie suplement diety z Q10 (200 mg) oraz z drożdżami selenowymi (200 mikrogramów) przez cztery lata, podczas gdy druga połowa otrzymywała pigułki obojętne (placebo). Każdy uczestnik był mierzony, ważony i rejestrowany raz na sześć miesięcy.3

Badanie wykazało, że u osób, którym podano Q10 i selen, ryzyko zgonu z przyczyn sercowo – naczyniowych było o 54% niższe oraz nastąpiło znacznie mniej hospitalizacji w porównaniu z grupą placebo. Wyniki podsumowano twierdzeniem, że długotrwała suplementacja selenu i koenzymu zmniejsza śmiertelność z przyczyn sercowo-naczyniowych. Pozytywne efekty można było również zaobserwować w poziomach NT-proBNP i badaniu echokardiograficznym.3

Od czasu opublikowania KiSel-10 w 2013 r. przeprowadzono siedem badań uzupełniających w oparciu o oryginalne dane. Wszystkie wyniki dowodzą, że te dwie substancje mogą potencjalnie poprawić czynność serca i zmniejszyć ryzyko śmierci z powodu chorób układu krążenia o około 50%. Co więcej, poprawa pracy serca przyczynia się do poprawy jakości życia osób starszych. Przykładowo, 10-letnia obserwacja pierwotnego badania KiSel-10, której ponownie dokonał dr Urban Alehagen i jego zespół wykazała, że ochronne działanie suplementacji na serce utrzymuje się – ryzyko zgonu z powodu chorób sercowo-naczyniowych było nadal o 50% niższe w porównaniu z uczestnikami, którzy przyjmowali placebo.4

Koenzym Q10 w trosce o serce

Pozytywne działanie koenzymu Q10 na serce i układ krwionośny nie jest niczym nowym. Już pod koniec lat 50. XX wieku wstępne badania nad nową substancją „ubiquinone” doprowadziły dr Karla Folkersa do przekonania, że ma ona ogromny potencjał jako lek sercowo-naczyniowy.

Prawa patentowe do koenzymu Q10 zostały sprzedane firmie w Japonii. Około 10 lat zajęło japońskim naukowcom opracowanie technologii fermentacji przemysłowej, która zaowocowała produkcją komercyjnych ilości ubichinonu. Umożliwiło to rozpoczęcie pierwszych badań klinicznych w Japonii, w których koenzym Q10 był stosowany w terapii pacjentów z niewydolnością serca. W 1976 roku substancja ta została zatwierdzona w Japonii jako lek w leczeniu chorób serca. Co więcej, przez ponad dwadzieścia lat pozostawała jednym z najlepiej sprzedających się leków sercowo-naczyniowych w tym kraju.5

W latach 70. dr Folkers i jego współpracownik, dr Gian-Paolo Littarru z Włoch opublikowali dane zebrane podczas biopsji tkanek od 200 pacjentów. Ujawniły one, że pacjenci z chorobami serca i pacjenci poddawani operacji serca mieli poziom koenzymu Q10 we krwi i tkankach znacznie poniżej normalnego poziomu.5

Dlaczego połączenie koenzymu Q10 z selenem?

W powyżej przytoczonych badaniach suplementacja koenzymem Q10 została połączona z selenem, pierwiastkiem śladowym o wysokim potencjale antyoksydacyjnym.

Jako składnik selenoprotein, selen pełni rolę strukturalną i enzymatyczną. W tym ostatnim kontekście jest najbardziej znany jako przeciwutleniacz i katalizator produkcji aktywnego hormonu tarczycy. Selen jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania układu odpornościowego i wydaje się być kluczowym składnikiem odżywczym przeciwdziałającym rozwojowi zjadliwości i hamującym progresję wirusa HIV do AIDS. Jest niezbędny do ruchliwości plemników i może zmniejszać ryzyko poronienia. Jego niedobór wiąże się z niekorzystnymi stanami nastroju. Wyniki nie są jednoznaczne w powiązaniu selenu z ryzykiem chorób sercowo-naczyniowych. Chociaż inne schorzenia obejmujące stres oksydacyjny i stany zapalne wykazały korzyści wynikające z jego wyższego poziomu. Ponadto zwiększone spożycie selenu może wiązać się ze zmniejszonym ryzykiem raka.6

Dlaczego zatem selen był tak istotny w badaniach nad działaniem koenzymu Q10 na serce? Tę zależność wyjaśnia dr Bodo Kuklinski:

Ponadto selen to czynnik skutecznie chroniący organizm przed quasi-zardzewieniem, ponieważ na przykład dba o to, by utleniony koenzym Q10 mógł zostać z powrotem odzyskany. Ludzie, którzy przyjmują preparaty z koenzymem Q10, zawsze powinni przyjmować także przynajmniej 50 µg selenitu, zwłaszcza w przypadku niewydolności mięśnia sercowego oraz profilaktyki bądź leczenia przewlekłej choroby niedokrwiennej serca, uprawiania sportów wyczynowych, a także osłabienia mięśni. Suplementacja tego pierwiastka jest potrzebna także w przypadku wszelkich chorób tarczycy, gdyż selen jest niezbędny do syntezy wytwarzanych przez nią hormonów.”2

Terapia przeciwutleniaczami

Nie tylko selen współgra z działaniem koenzymu Q10. W jednym badaniu zastosowano suplementację łączącą 4 substancje o potencjale przeciwutleniającym: koenzym Q10, selen, witamina C oraz witamina E. Uczestnicy badania zostali losowo przydzieleni do dwóch grup. Grupa 1 przez 6 miesięcy otrzymywała doustną suplementację składającą się z: 1 g witaminy C, 400 IU witaminy E, 120 mg koenzymu Q10 i 200 µg selenu. Grupa 2 otrzymywała pasujące placebo. Pacjentów oceniano pod kątem profilu lipidowego, HbA1C, insuliny, peptydu C, hs-CRP, endoteliny, aldosteronu, aktywności reninowej osocza i oceny modelu homeostazy-insulinooporności (HOMA-IR). Elastyczność tętnic oceniano za pomocą analizy konturu fali tętna.7

Suplementacja przeciwutleniaczy znacząco zwiększyła elastyczność dużych i małych tętnic u pacjentów z wieloma czynnikami ryzyka sercowo-naczyniowego. Ten korzystny efekt naczyniowy wiązał się z poprawą metabolizmu glukozy i lipidów, a także obniżeniem ciśnienia krwi.7

Para idealna na długie życie

Długowieczność zależy od wielu czynników, w tym czynników genetycznych, środowiskowych i stylu życia. Głównym czynnikiem wpływającym na długowieczność jest rozwój chorób zwyrodnieniowych, takich jak choroby układu krążenia, cukrzyca, choroby nerek i wątroby, zwłaszcza gdy występują one jako choroby współistniejące. Randomizowane, kontrolowane badania kliniczne wykazały, że suplementacja samym koenzymem Q10 lub w połączeniu z selenem może zmniejszać śmiertelność odpowiednio o około 50% u pacjentów z chorobami układu krążenia lub w normalnej populacji osób starszych. Ponadto suplementacja koenzymu Q10 poprawia kontrolę glikemii i dysfunkcję naczyń w cukrzycy typu II, poprawia czynność nerek u pacjentów z przewlekłą chorobą nerek i zmniejsza zapalenie wątroby u pacjentów z niealkoholową stłuszczeniową chorobą wątroby. Uważa się, że korzystny wpływ koenzymu Q10 w powyższych zaburzeniach wynika z połączenia jego roli w wytwarzaniu energii komórkowej, jako przeciwutleniacza i środka przeciwzapalnego.8

Suplementacja selenu i koenzymu Q10 zapobiegła znacznemu zanikowi telomerów leukocytów u osób starszych z niską zawartością selenu. Pokazuje to, jak ważna jest rola mechanizmów przeciwzapalnych i przeciwutleniających w zapobieganiu starzeniu. W dodatkowym badaniu eksploracyjnym w ramach KiSel-10, przeprowadzono analizę, czy 42-miesięczna suplementacja selenem i koenzymem Q10 zapobiegła utracie telomerów i dalszej śmiertelności z przyczyn sercowo-naczyniowych. W badaniu udział wzięło 118 obywateli Szwecji w wieku 70 – 80 lat, z niską zawartością selenu. Po 42 miesiącach zaobserwowano mniejsze skrócenie telomerów leukocytów po aktywnym leczeniu w porównaniu z placebo. Wyniki wskazują na możliwy zapobiegawczy udział telomerów w zmniejszeniu śmiertelności z powodu chorób sercowo-naczyniowych.9

Bibliografia

0:00
0:00