Uważaj! Leki mogą szkodzić mitochondriom

Rośnie liczba leków przyjmowanych w Polsce. Ich skutki uboczne mogą okazać się naprawdę poważnym zagrożeniem. Czy istnieją alternatywy dla leków?

Uważaj! Leki mogą szkodzić mitochondriom

Nie bez powodu mówi się, że Polacy nadużywają leków. Obecnie prawie każdy narzeka na jakieś dolegliwości. Dokucza nam ciągłe zmęczenie, które zagłuszamy pijąc kolejną kawę lub sięgając po słodycze, boli nas głowa, więc bez zastanowienia bierzemy lek przeciwbólowy. Zaczynamy się nawet przyzwyczajać do niektórych symptomów jak brak regeneracji po przebudzeniu, nietolerancje pokarmowe, problemy trawienne, wzdęcia, zaparcia, infekcje, spadek koncentracji, czy drażliwość.

Nie słuchamy własnego ciała, maskując jedynie znaki, które nam daje. Łatwiej wziąć kolejny środek przeciwbólowy, rozkurczowy czy antybiotyk, które szybko pomagają, ale niestety tylko na chwilę. Czasem wystarczy przyjrzeć się dokładniej, o co proszą  nasze komórki.

Żyjemy w czasach ciągłego pośpiechu, w których rytm dnia narzucany jest przez pracę i obowiązki, a gdy pojawią się problemy ze zdrowiem, szukamy szybkiego rozwiązania. Niestety takie nie istnieje. Lata zaniedbań wymagają  odpowiedniego czasu naprawy. Choroby rozwijają się na niezauważalnym poziomie komórkowym i dużo wcześniej, niż pojawią się dolegliwości dochodzi do powstania zaburzeń w mitochondriach. Jeżeli dany problem pojawia się stale stanowi poważny sygnał alarmowy, że czas do działania w obronie zdrowia.

Nadużywamy leków

Bardzo często lekceważymy pierwsze objawy, które maskujemy sięgając po leki, stymulanty czy używki. Jednorazowe zastosowanie takich środków nie wyrządzi nam szkody, ale jaki jest limit sztucznych substancji dla naszego organizmu? Otóż inny dla każdego. W wyniku takiego postępowania mogą rozwinąć się poważne schorzenia przewlekłe np. cukrzyca, której nie połączymy z latami nieprawidłowej diety, zaburzeniami pracy wątroby i brakiem odpowiednich mikroskładników i witamin.

Wiele substancji, które mogą wspomagać nasze funkcjonowanie jest dalekie od tego założenia, a z prozdrowotnym wpływem łączy je co najwyżej reklama. O jakich preparatach mowa i których lepiej unikać?

Leki przeciwbólowe

Mimo że dostaniemy je bez recepty, nie są zupełnie bezpieczne. Wystarczy spojrzeć na listę działań niepożądanych. Mają toksyczny wpływ na wątrobę i nerki. Powodują problemy z żołądkiem, ponieważ hamują prostaglandyny, które są odpowiedzialne za ochronę błony śluzowej żołądka przed sokami trawiennymi. W ten sam sposób niszczą błonę śluzową jelit, przyczyniając się do rozwoju zespołu jelita drażliwego i chorób zapalnych jelit. Ponadto prowadzą do niedoborów witaminy C, B5, kwasu foliowego i żelaza. Wykazano, że leki te stanowią czynnik ryzyka zawału serca i udaru mózgu2.

Czym zastąpić leki?

Naturalnymi środkami przeciwbólowymi, których można używać zamiast leków, są:

  • kurkuma o silnym działaniu przeciwzapalnym,
  • enzymy antyoksydacyjne pochodzenia roślinnego: SOD (dysmutaza ponadtlenkowa), GPX (peroksydaza glutationowa) i KAT (katalaza), stanowią pierwszą linię obrony przed wolnymi rodnikami obecnymi w stanach zapalnych,
  • kwasy tłuszczowe omega-3 mają działanie przeciwzapalne, blokując tworzenie prozapalnych hormonów tkankowych.

Leki rozkurczowe

Zawierają substancję o nazwie drotaweryna. Działają rozkurczowo na mięśnie przewodu pokarmowego powodując rozluźnienie miejsca skurczu, ale też pozostałych odcinków i ,,rozleniwiają” ich pracę. W konsekwencji pojawiają się zaparcia,  problemy trawienne, osłabione krążenie i ciśnienie krwi, zmęczenie.

Wszystkie sztuczne substancje, w tym leki muszą zostać zmetabolizowane w wątrobie co dodatkowo utrudnia jej pracę, spowalnia detoks i przemiany innych substancji. (więcej na temat detoksu i ochrony wątroby w artykule: Regeneracja wątroby). Naturalną alternatywą może być uzupełnienie poziomu magnezu w komórkach przyjmując jego odpowiednią formę i dawkę najlepiej w postaci mitoceutyku. Pierwiastek ten rozluźnia mięśnie i działa przeciwskurczowo poprzez regulowanie tego procesu na poziomie komórek.

Suplementy niskiej jakości

Zawierają wiele chemicznych substancji słodzących, barwników i innych dodatków, które tylko kumulują się w organizmie. Bardzo często ilość substancji aktywnej jest znikoma bądź obecna w nieprzyswajalnej formie. Zastanawiające jest, czy ilość tych dodatków zdoła choćby zostać zneutralizowana przez reklamowaną substancję czynną?

Leki na receptę

Statyny – to bardzo często przepisywane leki na obniżenie cholesterolu. Uszkadzają metabolizm mitochondriów wątroby1. Zwiększają syntezę tlenku azotu, który łagodzi uczucie ciężkości oddychania, jednak nie działają na przyczynę podwyższonego poziomu cholesterolu. Ponadto powodują obniżenie syntezy koenzymu Q10, a jego niedobór powoduje liczne konsekwencje zdrowotne.

Szerokie badania prowadzone w latach 1994- 2009  na 91 140 uczestnikach dowodzą, że przyjmowanie statyn powoduje podwyższone ryzyko cukrzycy3, ponieważ zakłócają one działanie insuliny.

Z kolei inne badanie na grupie 25 922 pacjentach leczonych statynami w porównaniu z grupą kontrolną licząca 1 778 770 osób, udowodniło, że zwiększają one ryzyko niewydolności nerek, zaburzeń wątroby i miopatii4.

Co ciekawe skutki uboczne przyjmowania statyn są ewidentnym wynikiem stresu nitrozacyjnego i uszkodzenia mitochondriów5,6, powodując: procesy zapalne, niewydolność wątroby i nerek, miopatie i osłabienie mięśni, bóle głowy, zaburzenia snu, depresję, stany lękowe, anemię, małopłytkowość, eozynofilię, czy zespół jelita drażliwego.

Antybiotyki – silnie uszkadzają mitochondria7 oraz wątrobę. Niszczą florę bakteryjną jelit, przyczyniając się do nieszczelności jelit, stanów zapalnych, chorób autoimmunologicznych i osłabienia odporności.
Odpowiadają za zmianę czynności enzymów, które metabolizują węglowodany do tłuszczy1, dlatego mogą być przyczyną rozwoju nadwagi i otyłości u dzieci. Badanie w grupie 11 tysięcy dzieci wykazało wzrost wagi o 22% u tych dzieci, którym podawano antybiotyki w pierwszych 6 miesiącach życia. 

IPP inhibitory pompy protonowej to leki stosowane na zgagę i refluks. Dezaktywują pompy protonowe i uniemożliwiają tworzenie kwasu solnego w komórkach żołądka. Co gorsza, farmaceutyki te uszkadzają również pompy obecne w mitochondriach. IPP interweniują w metabolizm komórek błony śluzowej żołądka. W ten sposób zaburzają wytwarzanie tzw. czynnik wewnętrzny IF (czynnik Castl’a). To niewielkie białko jest wymagane do wchłaniania witaminy B12 z pożywienia. Jeżeli komórki są zablokowane przez leki, nie produkują wystarczającej ilości czynnika wewnętrznego. Witamina B12 z diety nie może zostać wchłonięta i powstają jej niedobory. Co prawda IPP likwidują problem zgagi, ale w ich miejsce pojawiają się nowe: bóle głowy, zaburzenia snu, zmęczenie, dyskomfort trawienny, wzdęcia, zaburzenia wchłaniania, alergie pokarmowe.

Skutki uboczne stosowanie beta blokerów

β-blokery – obniżają aktywność mitochondriów i wywierają systemowy wpływ na cały metabolizm. Hamują uwalnianie insuliny, blokują przyswajanie glukozy przez wątrobę oraz nasilają insulinooporność. Zmniejszają ukrwienie mięśni, prowadzą do podwyższenia lipoprotein we krwi1.

Czasami stosowanie tych leków jest konieczne, jednak warto zdawać sobie sprawę, że wiele z nich przyjmowanych jest niepotrzebnie i istnieją dużo skuteczniejsze i zdrowsze terapie. Wielu z tych problemów można uniknąć stosując odpowiednie leczenie mitochondrialne. Jeżeli już nie ma innego wyjścia i musimy przyjmować leki zadbajmy chociaż o minimalizowanie ich szkodliwego wpływu na mitochondria, poprzez odpowiedni styl życia, dietę i suplementację.

Autor: Paulina Żurek

Bibliografia:

0:00
0:00