Bezsenność to objaw zaburzonej pracy mitochondriów

Jaka jest relacja pomiędzy zaburzoną pracą mitochondriów a bezsennością? Gdzie kryje się przyczyna oraz w jaki sposób przywrócić zdrowy sen?

Bezsenność to objaw zaburzonej pracy mitochondriów

Sen jest jak podróż do innej, baśniowej krainy. To czas kreowania naszych marzeń sennych, przywoływania minionych wydarzeń i ukrytych pragnień. Gdy jesteśmy w objęciach Morfeusza, dzieją się magiczne rzeczy, także z naszym fizycznym ciałem. Procesy, jakie zachodzą w każdej naszej komórce, w mózgu, tkance nerwowej, czy innych organach są niezwykle istotne dla naszego zdrowia. Dlatego warto poznać funkcję, jaką spełnia zdrowy sen oraz jak możemy go sobie zapewnić.

Bezsenność nie tylko okrada nas z marzeń sennych, ale przede wszystkim powoduje negatywne konsekwencje zdrowotne. Bezsenność – to zaburzenie snu, w wyniku którego mamy niewystarczającą długość lub jakość snu, trudności w zasypianiu lub wybudzamy się w nocy. Skutkuje to porannym uczuciem zmęczenia, rozdrażnieniem, osłabieniem koncentracji, zdolności zapamiętywania i uczenia się.

Bezsenność bywa traktowana jako odrębna jednostka chorobowa, jednak w znaczeniu medycyny mitochondrialnej jest tylko jednym z objawów zaburzonej pracy mitochondriów i nigdy nie występuje samodzielnie. Często towarzyszą jej dodatkowo objawy wskazujące, na to, że przyczyna nie leży jedynie w problemach z rytmem dobowym, ale znacznie głębiej – w zaburzeniach procesów komórkowych.

Bezsenność potrafi być gorsza niż niejeden koszmar

Osoby, które doświadczyły nieprzespanej nocy wiedzą, jakie skutki się z tym wiążą. Wstajemy bez energii, trudno nam się skupić. Nieodpowiednia długość snu lub co gorsza – bezsenność upośledzają funkcje mózgu: gorzej zapamiętujemy i mamy problemy z koncentracją uwagi1. Bezsenność powoduje, że nasz mózg zmniejsza swoją objętość!2.

W dłuższej perspektywie, w wyniku zaburzonego snu pojawia się nasilona insulinooporność, ponieważ brak snu obniża poziom leptyny – hormonu sytości, a podnosi poziom greliny – wywołującej głód. Zbyt krótki lub nieodpowiedni sen podnosi także poziom hormonu stresu – kortyzolu i substancji prozapalnych, zwiększając ryzyko chorób o podłożu zapalnym: cukrzycy, czy chorób serca3,4. Badania wykazały, że niedobór snu ma wpływ na spadek odporności5, a nawet procesy nowotworowe6,7,8.

Co się z nami dzieje podczas snu?

Należy zacząć od tego, że prawidłowy sen nie jest biernym odpoczynkiem dla organizmu. To niezwykle ciekawy proces, podczas którego zachodzi szereg istotnych faz charakteryzujących się zmianami w mózgu, układach, narządach i funkcjach życiowych. To właśnie z prawidłowo przebiegających procesów podczas snu bierze się nasze poczucie odpoczynku. Bez nich stajemy się nieefektywni w ciągu dnia. Przyjrzyjmy się zatem jakie procesy pozwalają nam wypocząć podczas snu? Co może je zaburzać i prowadzić do bezsenności?

Mitochondria – organelle, które nigdy nie zasypiają

Proces zasypiania zaczyna się od tego, że komórki naszego mózgu w naturalny sposób wytwarzają neurotransmiter – tlenek azotu (NO), który zmniejsza dostarczanie glukozy do komórek nerwowych. W konsekwencji zaczynamy odczuwać zmęczenie i ospałość, fale mózgowe zwalniają do tego stopnia, że nie jesteśmy już w stanie czytać, litery rozmazują się, a oczy zamykają – zasypiamy. W trakcie snu wyprodukowany tlenek azotu zostaje zneutralizowany przez melatoninę – hormon snu. Jednak nasze mitochondria pracują dalej, muszą wytwarzać nieustannie energię w postaci ATP, żebyśmy mogli dalej oddychać, nasze serce nie zatrzymało się, a mózg kontynuował swoje procesy podczas snu.

Niedobór glukozy w mózgu przyczyną bezsenności

Jeżeli nasze mitochondria nie pracują prawidłowo, bardzo często jesteśmy narażeni na stres nitrozacyjny, czyli na nadmierną produkcję tlenku azotu. Melatonina nie jest w stanie go neutralizować i dochodzi do zaburzeń. Proces zasypiania nie następuje prawidłowo. Z powodu nadmiaru tlenku azotu mózg jest zbyt słabo zaopatrywany w glukozę, co stanowi bezpośrednią przyczynę zaburzeń snu i bezsenności.  

Osoby z zaburzoną pracą mitochondriów często doświadczają zespołu niespokojnych nóg, drgania mięśni, koszmarów nocnych, wybudzają się w nocy, czując potrzebę oddawania moczu, zgrzytają zębami albo mają problemy z oddychaniem. Są to objawy niedostatecznego zaopatrzenia mózgu w glukozę, w wyniku czego mózg przestawia się na tryb awaryjny. Organizm zaczyna wydzielać hormony stresu i czynniki prozapalne. Rozwiązaniem jest jak najszybsze zahamowanie tych procesów dzięki zastosowaniu terapii mitochondrialnej.

Mitochondrialna terapia bezsenności

Prawidłowy sen, który daje odpoczynek, jest jednym z elementów terapii mitochondrialnej, umożliwia organizmowi przeprowadzenie niezbędnych napraw i pomaga powrócić do zdrowia. Jako zalecenie, doktor Bodo Kuklinski podaje:

Nieodzowne jest tutaj wyeliminowanie nocnych stanów hipoglikemii, w czym pomoże nam spożywanie przekąski przed snem. Pozbycie się nocnej hipoglikemii następnego dnia obniża aktywność układu współczulnego.

Więcej na temat jak stosować przekąskę przed snem oraz z czego powinna się składać, można znaleźć w artykule: Słynna przekąska przed snem.

Warto pamiętać, że mitochondriopaci powinni oszczędnie dysponować zasobami energii, pamiętając, że to zdrowie jest najważniejsze. Zatem nie przejmujmy się, że w domu nie panuje idealny porządek, zapomnijmy na chwile o pracy i zrelaksujmy się. Bardzo dobrze sprawdzają się takie techniki relaksacyjne jak: trening Jacobsona, joga, czy medytacja. Warto zwrócić uwagę na zdrową i regularną dietę. Przed snem przygotujmy naszą sypialnię: wywietrzmy pomieszczenie (optymalna temperatura do snu powinna wynosić 19˚C) i dobierzmy wygodną poduszkę. Wieczorem należy unikać oglądania emocjonujących filmów, korzystania z telefonu komórkowego, czy pracy przy komputerze.

Bardzo ważny jest wpływ światła. Dawniej ludzie kładli się spać z zachodem słońca i wstawali ze wschodem. Obecnie większość zasypia (lub stara się zasnąć) w towarzystwie niebieskiego światła z telefonu. Tymczasem zbadano, że zbyt intensywne działanie sztucznego oświetlenia zwłaszcza wieczorem np. praca przy komputerze czy korzystanie z telefonu przed zaśnięciem, wpływają na powstawanie chorób takich jak: otyłość i cukrzyca, choroby serca, czy  nowotwory9,10. Sztuczne oświetlenie zmniejsza sekrecje melatoniny i hormonów regulujących rytm dobowy11.  Naukowcy sugerują, że na poprawę snu pozytywnie wpływa czerwone światło (przypominające zachód słońca) oraz unikanie korzystania z telefonów, komputera i telewizora na 2-3 godziny przed snem.

Jednak mimo tych wszystkich trików nasz organizm pozostaje pod wpływem nadmiernej ilości tlenku azotu – stresu nitrozacyjnego, który należy wyeliminować, aby problem nie powrócił. Musimy „zadziałać od środka”. W eliminacji stresu nitrozacyjnego i uregulowaniu rytmu dobowego pomoże nam  uzupełnienie mikroskładników odżywczych, które wpływają m.in. na ustabilizowanie poziomu glukozy, produkcję hormonów i związków odpowiadających za rytm snu i czuwania.

Magnez dla układu nerwowego

Wielokrotnie słyszymy w reklamach, że magnez pomaga na stres i łagodzi zdenerwowanie – i, mimo że z prawdą w reklamach bywa różnie, z tym twierdzeniem nie da się nie zgodzić. Szczególnie że obecnie większość osób cierpi na niedobory tego pierwiastka głównie z powodu diety, w której brakuje jego źródeł: np. dużej ilości warzyw i pełnego ziarna. Objawem niedoboru są skurcze łydek, zwłaszcza w nocy, RLS – zespół niespokojnych nóg, wybudzanie, zgrzytanie zębami, które świadczą o potrzebie suplementacji.

W badaniach wykazano, dużą skuteczność magnezu w leczeniu bezsenności12. Istotnym odkryciem jest fakt, że podczas snu zmienia się stężenie jonów także w płynie mózgowo-rdzeniowym, co wpływa na aktywność mózgu. Naukowcy opublikowali, że to właśnie odpowiednie stężenie jonów magnezu, potasu i wapnia wpływa na regulację pracy mózgu podczas snu13.

Dla efektywnego działania ważne jest utrzymanie właściwego stężenia przez długie godziny nocne, a nie tylko szybkie podniesienie jego poziomu we krwi. Dlatego przed snem dobrze sprawdzi się magnez o długim uwalnianiu, najlepiej w postaci tlenku magnezu oraz w odpowiednio wysokiej dawce.

Witamina B12 a bezsenność

Osoby z zaburzeniami snu często zauważają poprawę po stosowaniu witaminy B12.  Jest ona podstawowym składnikiem odżywczym pozwalającym na zniwelowanie stresu nitrozacyjnego i obniżenie poziomu tlenku azotu. Aby jednak osiągnąć najlepszy efekt, powinno się stosować ją w aktywnej formie – metylokobalaminy oraz oczywiście w odpowiednio wysokiej dawce.

Kwasy omega–3

Coraz więcej mówi się o ważnym wpływie kwasów omega-3 na nasz organizm, natomiast nie docenia się ich wpływu na układ nerwowy i bezsenność. Istnieją badania, które  potwierdzają, że niski poziom kwasów omega-3 w organizmie  odgrywa  ważną rolę w przypadku występowania bezsenności14-15. Również osoby, które nie cierpią na bezsenność, powinny zainteresować się „omegami” przede wszystkim ze względu na coraz rzadziej spotykane bezpieczne źródła połowu ryb. Niestety wysokie skażenie wód,  przewaga w naszej diecie kwasów omega–6 zaburzających prawidłową proporcję  nienasyconych kwasów tłuszczowych, powodują, że większości z nas będzie brakowało tych niezwykle ważnych kwasów omega-3. W przypadku suplementacji kwasów omega-3 wybór również ma ogromne znaczenie. Przede wszystkim powinniśmy wybrać preparat, który będzie bezpieczny. Co to oznacza? Otóż kwasy omega–3 muszą pochodzić z małych, dziko żyjących ryb (sardeli)  i najlepiej z zimnych wód głębinowych. Dodatkowo gotowe kapsułki muszą zawierać witaminę E, która zapobiegnie ich utlenianiu. Utlenione kwasy tłuszczowe są dla nas bardzo szkodliwe i taki suplement nie przyniesie nam korzyści.

Bibliografia

0:00
0:00