Fitoskładniki – zdrowie czerpane z Natury

Poznaj moc ukrytą w roślinach. Lecznicze właściwości wtórnych składników roślinnych.

Zarówno człowiek jak i świat roślin oraz zwierząt zostały zaprogramowane na przeżycie, samouzdrawianie oraz regenerację. Komórki wszystkich istot żywych są skoncentrowane na produkcji energii, obronie przed wszelkiego rodzaju patogenami oraz innymi, zagrażającymi im czynnikami środowiskowymi, takimi jak toksyny, promieniowanie słoneczne, skrajnie wysokie lub skrajnie niskie temperatury, etc.

Człowiek stanowi część Świata Natury i jako taki, może czerpać z niej siłę oraz moc uzdrowienia. Nasza krew różni się od chlorofilu („krwi roślin”) tym, że cząsteczka grupy hemowej w hemoglobinie krwi jest zbudowana wokół żelaza, podczas gdy rolę centrum cząsteczki chlorofilu spełnia magnez [1].

Fitoskładniki – lecznicze właściwości

Zgodnie z podręcznikową definicją, pod pojęciem wtórnych składników roślinnych (fitoskładników) rozumiemy grupę różnorodnych związków chemicznych, które występują w świecie ekoflory, które biorą udział we „wtórnych” przemianach metabolicznych roślin, odpowiadających za ich mechanizmy obronne, naprawcze oraz wspierające przeżycie, wzrost, a także rozmnażanie [2].

Dokładna liczba wtórnych składników odżywczych nie jest znana, podobnie jak szczegółowy mechanizm działania wielu z nich. Niektóre związki w zależności od dawki wykazują niepożądane skutki uboczne (przykładowo duże glukozynolanów hamują pracę tarczycy), inne są dla nas wręcz trujące (na przykład kwas ołowiowy). Jednak wiele fitoskładników wywiera bez wątpienia bardzo pozytywny wpływ na nasze zdrowie oraz samopoczucie.

Wegetarianie oraz weganie dostarczają sobie wraz z dietą stosunkowo większe ilości aktywnych substancji roślinnych. Wiele spośród wtórnych składników roślinnych nadaje roślinom specyficzne cechy kolorystyczne lub smakowe: na przykład beta-karoten zabarwia dynię, marchew i słodkie ziemniaki na pomarańczowo, duże ilości chlorofilu obdarzają algi, sałaty, czy jarmuż soczystym, zielonym kolorem, podczas gdy glukozynolany nadają warzywom krzyżowym oraz musztardzie (gorczycy) ich typowy ostrawy posmak.

Zgodnie z dotychczasowymi ustaleniami uczonych wtórne składniki roślinne wykazują w organizmie człowieka działanie:

  • antykancerogenne
  • przeciwbakteryjne, antywirusowe i przeciwgrzybicze
  • antyoksydacyjne
  • przeciwzakrzepowe
  • immunomodulacyjne
  • przeciwzapalne
  • modulujące poziom ciśnienia krwi
  • obniżające poziom cholesterolu
  • modulujące poziom cukru we krwi
  • usprawniające trawienie

Przy czym poszczególne grupy aktywnych substancji roślinnych mogą wykazywać jedną lub kilka właściwości z powyższej listy na raz [2]. Jednocześnie im szersze spektrum stosowanych substancji czynnych, tym większe uzyskiwane efekty synergii.

Zgodnie z opisem Watzl & Leitzmann (2005) wyróżniamy następujące podstawowe grupy fitoskładników:

  • Karotenoidy – a wśród nich alfa- i beta-karoten, likopen, luteina, zeaksantyna, kryptoksanyna i astaksantyna;
    źródło: słodkie ziemniaki, dynia, marchew, jagody goji, łosoś, jarmuż, szpinak, sałaty
  • Chlorofil – źródło: zielone zioła, jarmuż, szpinak, algi (w tym chlorella)
  • Glukozynolany – źródło: kapusta biała, brukselka, brokuły, kalafior
  • Fitoestrogeny – a wśród nich izoflawony oraz lignany;
    źródło: soja, nasiona lnu, mąka żytnia, orzechy ziemne, kiełki lucerny
  • Fitosterole – a wśród nich beta-sitosterol, stygmasterol oraz kampesterol;
    źródło: ziarno słonecznika, ziarno sezamu i tahini, zarodki pszenicy
  • Polifenole – a wśród nich flawonoidy (na przykład katechiny, kwercetyna, czy antocyjany), kwasy fenolowe (na przykład kwas kawowy);
    źródło: owoce jagodowe, zielona herbata (w tym matcha), kawa (w tym zielona), kakao i ciemna czekolada, cebula, kurkumina z kurkumy
  • Inhibitory proteaz – źródło: warzywa strączkowe, w tym soja, zboża oraz orzechy. W zależności od okoliczności stanowią tzw. składniki antyodżywcze jak również hamują stany zapalne i mogą wykazywać działanie antykancerogenne
  • Saponiny – źródło: warzywa strączkowe, szczególnie ciecierzyca oraz soja, kasza quinoa oraz lukrecja (są uważane zarówno za tzw. składniki antyodżywcze jak również przeciwzapalne, immunomodulacyjne oraz antykancerogenne)
  • Siarczany (sulfidy) – źródło: czosnek, pory, szczypiorek
  • Monoterpeny – źródło: olejki eteryczne pozyskiwane z takich roślin jak owoce cytrusowe, mięta, imbir,
  • Kwas fitowy – źródło: zewnętrzna powłoka ziaren zbóż, orzechów (w  tym zwłaszcza orzechów włoskich oraz migdałów, nasion oraz warzyw strączkowych;
    uważany za składnik antyodżywczy, który prawdopodobnie może wywierać również pozytywny wpływ na nasz organizm: regulacja poziomu cukru we krwi, profilaktyka nowotworów. Antyodżywcze działanie kwasu fitowego ogranicza obecność witaminy C oraz namaczanie,

Namaczanie lub kiełkowanie – bo dobrego nigdy za wiele

Namaczanie warzyw strączkowych, ziaren zbóż i nasion w wodzie (opcjonalnie z dodatkiem sody) sprzyja redukcji ilości kwasu fitowego, zawartego w ich zewnętrznej powłoce [4], [5].

Podobnie dzieje się też z saponinami [6]. Widoczną redukcję ilości kwasu fitowego obserwuje się na przykład przy namaczaniu w temperaturze od 45 do 65 °C oraz pH płynu od 5 do 6 jednostek (stąd dodatek sody) [5]. Korzystne efekty przynosi również kiełkowanie ziaren i nasion – które pozwala nie tylko na redukcję składników antyodżywczych (kwas fitowy), lecz zwiększa ich wartość odżywczą poprzez podnoszenie biodostępności zawartych w nich białek. Przypuszczalnie tak zwane kontrolowane kiełkowanie ziaren zbóż czy nasion przy jednoczesnej ich ekspozycji na różne czynniki stresowe może zwiększać w nich zawartość wtórnych składników odżywczych [6]. Optymalną wartość odżywczą kiełków i przy znaczącym wzroście poziomu wtórnych składników odżywczych osiągamy po około 3-5 dniach kiełkowania przy temperaturze 25oC-35oC [8].

Przykładowo, pomarańcze zawierają ponad 200 różnych składników czynnych, a wśród nich około 60 rodzajów polifenoli jak również różnego rodzaju terpeny, podczas gdy w czerwonych skórkach oraz pestkach winogron kryje się całe bogactwo antocyjanidyn, proantocyjanidyn, w tym OPC, flawonoli, kwasów fenolowych oraz resweratrolu. Jednak z drugiej strony redukowanie chociażby imbiru tylko do zawartego w nim 6-gingerolu pozbawia nas szansy skorzystania  z innych ukrytych w nim skarbów natury, które działając wspólnie, niosą ze sobą o wiele większe możliwości terapeutyczne.

Ponadto, jednoczesne, celowe stosowanie niektórych aktywnych składników roślinnych, pozwala na osiągnięcie znacznie lepszych efektów, czego doskonałym przykładem jest klasyczne już zestawienie kurkuminy (z kurkumy) razem z piperyną (czarny pieprz), czy witaminy C z kwercetyną (2 w 1 czyli cebula) [12].

Fitoskładniki a mitochondria

Naturalne substancje roślinne spełniają niezwykle ważną funkcję również wobec mitochondriów – szczególnie jako bezpieczne i skuteczne antyoksydanty, które ograniczają narażenie naszych elektrowni komórkowych na stres oksydacyjny, a co za tym idzie – zaburzenia ich funkcjonowania.

W tym miejscu oddajmy głos uznanemu ekspertowi w zakresie medycyny mitochondrialnej, doktorowi Bodo Kulinskiemu [3]:

„Szeroki zakres ochrony redukcyjnej (…) zapewniają nam substancje pochodzenia roślinnego, takie jak polifenole, flawonoidy czy karotenoidy. Są to bezpieczne antyoksydanty, które po utlenieniu czyli oddaniu elektronów nie zmieniają się w rodniki, a jednocześnie podnoszą stężenie glutationu w mitochondriach. Natomiast nie uda się nam tego osiągnąć ani dzięki witaminie C, ani L – karnitynie, czy alfa- tokoferolowi lub kwasowi alfa – liponowemu”.

Fitoskładniki chronią mitochondria oraz nasze komórki również przed procesami kancerogennymi, inicjując w zmienionych nowotworowo komórkach procesy apoptozy szlakiem kaspaz [9]. Ponadto, zdaniem naukowców aktywne składniki roślinne mogą stymulować biogenezę mitochondriów [11].

Dieta vs. suplementy diety jako źródło fitoskładników 

Jedną z poważniejszych przeszkód skutecznego stosowania wtórnych związków roślinnych w celach terapeutycznych jest ich różnorodna dostępność biologiczna, co sprawia, iż w wielu przypadkach dla uzyskania pełnego spektrum działania konieczne staje się stosowanie oczyszczonych oraz wystandaryzowanych pod względem ilości występowania określonych substancji czynnych ekstraktów roślinnych [10]. Z drugiej strony warto podkreślić, iż przyjmowanie jedynie suplementów diety w żaden sposób nie zastąpi nam urozmaiconego, zbilansowanego, bogatego m.in. w owoce i warzywa oraz tzw. Sirt-foods sposobu odżywiania.

Jak niezwykle trafnie ujmuje to ekspert w zakresie medycyny mitochondrialnej, doktor Bodo Kukliński [3]:

„Czy to imbir, czy owoc granatu, pestki dyni, czosnek, kurkuma bądź ekstrakt z liści drzewa oliwnego – to nie jedna substancja działa na nas prozdrowotnie, taki skutek osiągają one we wzajemnym połączeniu.  (…) Jednym słowem pacjenci są dobrze zaopatrzeni we wtórne substancje pochodzenia roślinnego, gdy zjadają dużo kolorowych warzyw oraz owoców i przyprawiają je właściwymi przyprawami”.

Podsumowując, możemy stwierdzić, iż dieta bogata w naturalne źródła fitoskładników stanowi zarówno istotny filar profilaktyki różnych chorób, w tym mitochondriopatii jak również może w pozytywny sposób wspierać ich leczenie, podczas gdy celowemu stosowaniu standaryzowanych ekstraktów z roślin leczniczych  można przypisać (chociaż oczywiście nie tylko) głównie charakter terapeutyczny. Tak naprawdę oba źródła fitoskładników nie wykluczają się wzajemnie i mogą w bezpieczny oraz synergiczny sposób pozytywnie wpływać na nasze zdrowie, a także dobre samopoczucie.

 Autor: Sylwia Grodzicka

Bibliografia

0:00
0:00